sty 07 2004

Nic nie wiem


Komentarze: 2

Znowu czuje sie samotna. Nikogo przy mnie nie ma... chce mi sie plakac.

Lzy sa cudowne. Oczyszczaja cialo. Jesli placzesz, to wydalasz z siebie to, co zle.

Ale niestety... ich przyczyna pozostaje.

Chcialabym pojsc gdzies, na lake, na pustynie, na plaze... i polozyc sie, o niczym nie myslec, skupic sie na tym, co widze, wylaczyc mozg, nie wiedziec, jaki jest dzien, ktora godzina, nigdzie sie nie spieszyc...

Ludzie za bardzo sie spiesza. Tyle zycia im mija, tyle pieknych chwil, a oni tego nie zauwazaja.

Niedobrze mi. Niepotrzebnie wczoraj jadlam o polnocy dwa jajka na twardo. Ale dzieki temu wiem, ze naprawde czuje sie samotna- jem duzo wtedy, kiedy jestem smutna.

Dlaczego ludzie mnie nie chca? Wykorzystuja i porzucaja? Dlaczego pytaja i odchodza z odpowiedzia?

Ten blog jest czarny. Czarny jest jedynym kolorem, ktory kocham, inne mnie draznia, chyba ze sa neutralne...

Pomocy...

 

sheda : :
A.
07 stycznia 2004, 12:10
może nie dajesz sie ludziom kochac, nie daje sie przygarnąć, podswiadomie ich odpychasz i chcez byc sama mimo iz sprawai Ci to ból. Czyzbys była typem masochistki w umysle? Podobno sie z tego wyrasta, ale zanim wlasnie poplynie tyyle łez. Pozdrawiam - Agalaja
07 stycznia 2004, 11:26
może czasami warto pobyć samą..... aby później móc cieszyć się czyjąś obecnością......

Dodaj komentarz