sty 08 2004

Sheda


Komentarze: 0

Moj nick nie oznacza spadku, w moim zamysle ma sie go wymawiac "szeda".

Moj kindzal to podroba? Nawet jesli, to naprawde przywiozlam go z Turcji, w ktorej naprawde bylam, i on dla mnie naprawde jest kindzalem.

O sztylecie z Madrytu sie nie wypowiadam, bo tam byla Moja Mama, nie ja. W kazdym razie jest piekny.

W filharmonii bylo nawet dobrze. Ten jazzik mi sie podobal. Myslalam, ze zabije Najlepsza Kumpelke siedzaca obok mnie, bo mnie rozsmieszala...

Reszte napisze pozniej. Ojciec sie zbliza.

 

sheda : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz